Zjazd na byle czym z dachu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku - takie wydarzenie powstało na Facebooku i zyskało dużą popularność. Z informacji opublikowanej na portalu społecznościowym wynikało, że turniej miałby odbyć się między 30 grudnia a 1 stycznia. Wiadomo już, że tak się jednak nie stanie.
- Przez ostatnie tygodnie Białystok żył wydarzeniem na Facebooku, które zgromadziło już blisko 6 tys. zainteresowanych osób. Cel inicjatywy uległ jednak zmianie. Wczoraj okazało się, że nie chodzi o zjazd z budynku dachu a zachęcenie do wsparcia akcji związanej z przeszczepami. Wiem, że w wielu osobach pozostał niedosyt. Jeżeli chcą one doświadczyć adrenaliny, to mam inną propozycję. Proponuję zjazd na byle czym (nie na czymś, co można kupić w sklepie) na dowolnie wybranej górce w Białymstoku lub pod Białymstokiem. Zachęcam wszystkich, którzy chcieliby zmierzyć się z pracownikami ZUS. Ponadto proponuję, żeby podczas takiego wydarzenia zebrać maskotki, fanty dla potrzebujących dzieci – mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
Pomysłodawcą zjazdu z dachu białostockiego ZUS jest Maciej Grygorczuk:
- Nie przypuszczałem, że to osiągnie aż taki rozgłos. Był to żart. Chciałem wykorzystać to jako promocję naszego charytatywnego kiermaszu. Kiermasz odbędzie się w niedzielę, 11 grudnia. Będziemy zbierać pieniądze na rzecz Fundacji Naszpikowani. Będzie dużo atrakcji i turniej. Być może 30 grudnia zorganizujemy wspólnie, oficjalnie, z ZUS jakąś imprezę, choćby w Ogrodniczkach pod Białymstokiem.
Zobacz też: Bardzo Fajny Kiermasz
dorota.marianska@bialystokonline.pl