W poprzednim tygodniu prezes Jagiellonii Białystok – Cezary Kulesza – w rozmowie z nami mówił, że klub szuka wzmocnień przede wszystkim na dwóch pozycjach. Żółto-Czerwoni potrzebują napastnika i prawego obrońcy. Wygląda na to, że poszukiwania tego drugiego dobiegną końca, gdyż dziś do stolicy Podlasia zawitał Ziggy Gordon, który w czwartek (26.01) przejdzie badania medyczne i prawdopodobnie podpisze kontrakt z białostockim klubem.
Gordon – czyli 23-letni prawy obrońca ze Szkocji – to piłkarz, który w ostatnim czasie występował w Partick Thistle. W trwającym sezonie szkockiej Premiership na murawę wybiegał 14 razy. Wcześniej przez kilka lat grał w drużynie Hamilton Academical FC, w której zadebiutował mając zaledwie 17 lat.
Ziggy, a raczej Zygmunt, to piłkarz polskiego pochodzenia, który jednak nigdy w kraju nad Wisłą piłki nie kopał. Jego matka jest Polką, co spowodowało, że przez kilka lat chodził w Szkocji do polskiej szkoły, ale jak sam mówi, w naszym kraju od 10 lat nie był i – mimo dawnych nauk języka – po polsku się nie porozumiewa.
Gordon rozwiązał niedawno za porozumieniem stron kontrakt z Partick Thistle i jest aktualnie wolnym zawodnikiem. Przez 6 lat gry w Szkocji zaliczył 78 spotkań na poziomie tamtejszej Premiership, w których zdobył 2 gole i zaliczył 5 asyst. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prawy obrońca dołączy w piątek (27.01) do drużyny, która przebywa na zgrupowaniu w Turcji i jeszcze przed sparingiem z Dinamem Tbilisi rozpocznie rywalizację o miejsce w składzie z Łukaszem Burligą.
rafal.zuk@bialystokonline.pl
