Zdjęcia Wołkowa w Ratuszu. Fotografik zostanie też upamiętniony w przestrzeni miasta

2013.03.28 00:00
Chcemy, by była to kolekcja żywa, dynamicznie pokazywana w wielu ośrodkach w kraju – podkreślał Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego podczas uroczystości przekazania prac Wiktora Wołkowa białostockiej placówce.
Zdjęcia Wołkowa w Ratuszu. Fotografik zostanie też upamiętniony w przestrzeni miasta
Fot: Anna Dycha
Andrzej Lechowski i Grażyna Wołkow podpisują umowę intencyjną

Inauguracja kolekcji odbyła się z udziałem m.in. marszałka Jarosława Dworzańskiego, Grażyny Wołkow, żony fotografika, oraz przyjaciół Wołkowa. Sale białostockiego Ratusza pękały w szwach.

Świat ocalony od zapomnienia

– Moment jest wyjątkowy dla całej społeczności regionu – mówił marszałek Jarosław Dworzański. I dodawał, że decyzja o przekazaniu kolekcji Wołkowa Muzeum Podlaskiemu jest słuszna. Dziękował za ten krok żonie fotografika.
Grażyna Wołkow przypomniała fragment z albumu "Koń na Podlasiu", w którym zawiera się istota pracy fotografa – ocalenie świata od zapomnienia. Wołkowowi udało się więcej – powołać nowy, piękny świat.

Wołkow zostaje w Ratuszu

To nie przypadek, że kolekcją jednego z najwybitniejszych fotografików krajobrazu i przyrody zaopiekuje się Muzeum Podlaskie. Dyrektor placówki przygotował kopię podania o pracę w charakterze fotografa, które Wołkow złożył w 1968 r. Na dokumencie widnieje adnotacja: "dołożyć udokumentowanie zawodu fotografa". Wołkow uzupełnił więc podanie o listę wygranych konkursów i wystawy.
– Pracował tutaj do ’76 roku, ale to formalna data, bo nigdy z Muzeum nie wyszedł – wspominał Andrzej Lechowski. – Był tu praktycznie zawsze. Czekaliśmy, kiedy będziemy mogli zrobić kolejną wystawę czy promocję albumu.

Kolekcja żywa i dynamicznie pokazywana

Grażyna Wołkow i Andrzej Lechowski podpisali umowę intencyjną inaugurującą budowę kolekcji fotografika. Andrzej Lechowski wyjaśnił, że będzie to kolekcja wydzielona o charakterze wieczystym. Przyznał, że rozpoczynają żmudną pracę katalogowania i układania zbiorów.
Zasługują one na to, by być pokazywane w wielu ośrodkach w kraju. Zadaniem Muzeum jest bowiem także promocja osoby artysty i jego twórczości.

Fotografik upamiętniony w przestrzeni miasta

To nie jedyny sposób, by zachować pamięć o fotografie. W Białymstoku powstanie także element przestrzenny upamiętniający Wołkowa. Inicjatywę tę zapowiedział Andrzej Kalinowski z Fundacji Sąsiedzi.
– Konkurs ogłosimy wspólnie z Muzeum Podlaskim na przełomie maja i czerwca – zdradził.
Powstanie realizacji wesprą środki uzyskane z przeprowadzonej wczoraj aukcji dwóch fotografii autorstwa Wojciecha Plewińskiego i Adama Bujaka.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1650 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39