W czwartek (11.02) Małgorzata Grabowska-Snarska ze Stowarzyszenie Okolica, poinformowała o decyzji w sprawie odlesienia lasu Turczyńskiego w Białymstoku.
"Mamy potwierdzenie z Urzędu Miasta w Choroszczy, na razie tylko słowne, że jest to decyzja odmowna. Uratowaliśmy las Turczyński! Bardzo się z tego cieszymy" - informuje.
Wycięcie ponad 29 hektarów lasu mogło spowodować m.in.: zmianę mikroklimatu, zanieczyszczenie powietrza, pogorszenie warunków bioklimatycznych, a ponadto pogorszenie warunków bytowych okolicznych mieszkańców.
Cmentarz zamiast lasu
W 2019 r. marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki wydał pozytywną opinię na temat przeznaczenia 29,4 ha lasu Turczyńskiego pod budowę cmentarza.
"W ramach rozpoczętej przez burmistrza Choroszczy procedury zmiany planu miejscowego w obrębie wsi Turczyn, na wniosek Archidiecezji Białostockiej, przy granicy Białegostoku (os. Nowe Miasto) i Kleosina, na powierzchni 29 hektarów Turczyńskiego lasu ochronnego ma powstać kompleks cmentarny na potrzeby kilku białostockich parafii rzymsko-katolickich, przypuszczalnie wraz z towarzyszącymi usługami takimi jak: zakłady kamieniarskie, domy pogrzebowe, krematorium z prosektorium i kostnicą" - czytamy na stronie Ratuj Las.
Pod petycją w sprawie ratowania lasu podpisało się 11 tys. osób. Teraz wszyscy przeciwnicy wynicki mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ Ministerstwo Klimatu wydało decyzję odmowną.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl