Zapalenie opon mózgowych. Ruszają kontrole higieny

Fot: ŁW

Prowadzone kontrole mają na celu zwrócenie uwagi, aby organizatorzy obozów i zorganizowanych wypoczynków pilnowali higieny podopiecznych. Reżim sanitarny ma polegać na pilnowaniu, aby małe dzieci myły ręce oraz korzystały z podstawowych zasad higieny. Dodatkowo Państwowa Inspekcja Sanitarna ma kontrolować sprzedaż produktów spożywczych na imprezach o charakterze masowym.

W ostatnich tygodniach odnotowano blisko 200 przypadków podejrzeń zapalenia opon mózgowych w białostockich szpitalach. Jak wynika z danych rzecznika Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, potwierdzonych zostało 46 przypadków choroby, a 80 osób opuściło już szpitale. Liczba ta jest ogromna. Zazwyczaj w ciągu roku było około 10 przypadków zachorowań. Sanepid podaje, że typ endowirusa, który wywołuje zapalenie opon mózgowych, nie ujawniał się od dawna.

- Jest to łagodny przebieg choroby, na który zapadają głównie dzieci - mówi Joanna Siemienkowicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Objawy zapalenia opon mózgowych do złudzenia przypominają grypę lub zwykłe zatrucie. Chory może mieć podwyższoną temperaturę, osłabienie, silny ból głowy, czy ból gardła. Aby zapobiec chorobie, należy zwracać baczną uwagę na podstawowe zasady higieny dzieci, jak na przykład mycie rąk z mydłem oraz dostęp do środków higienicznych w toaletach. Nad wszystkim czuwa podlaski sanepid.

Aby nie przybywało chorych, potrzebne jest restrykcyjnie przestrzeganie zasad higieny.