Wojna nie oszczędzała nikogo, a najbardziej okrutna była dla tych, którzy nie mogli się bronić. Potwierdzeniem tego jest mord, którego niemieccy żołnierze dopuścili się na pacjentach szpitala w Choroszczy w sierpniu 1941 roku. W znajdującym się nieopodal wsi Nowosiółki lesie, 29 sierpnia rozstrzelali ponad 460 osób, które znajdowały się pod opieką lekarzy z choroszczańskiego szpitala.
W środę (29.08) przypada 77. rocznica tych wydarzeń.
Tradycyjnie już tego dnia zaplanowano uroczystości, które odbędą się pod pomnikiem Ofiar Faszyzmu z 1969 roku stojącym w lesie pomiędzy os. Nowosiółki w Choroszczy, a Fastami. Prócz mordu na pacjentach, w lesie tym w czasie wojny rozstrzelano ok. 4 tys. cywilów, partyzantów, a nawet duchownych. Początek uroczystości o godz. 10.00.
Trzeba pamiętać, że jeszcze przed likwidacją szpitala przez Niemców, podczas okupacji rosyjskiej wielu chorych zostało wywiezionych w głąb Rosji do Kurska, Razania czy Kostomy. Łącznie było to ponad 300 osób, chociaż dokładnej liczy nie udało się ustalić. Większość z nich (były to osoby lżej chore) do szpitali do miejsc docelowych w ogóle nie dotarło umierając w podróży.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl