W ostatnich tygodniach w całej Polsce widoczne jest duże zainteresowanie szczepionkami przeciwko grypie. W białostockich aptekach również ciężko jest je zakupić.
- Pierwsza partia skończyła się we wrześniu. Obecnie kończy się nam druga dostawa. - informuje Małgorzata Ostaszewska, kierownik działu Cefarm Białystok. - Na chwilę obecną nie wiemy czy będzie kolejna.
W tym roku białostockie apteki zamówiły mniej szczepionek niż w ubiegłym. Wynika to z faktu, że w zeszłym roku wiele z dawek nie zostało sprzedanych i musiały zostać zutylizowane. Szczepionki mają niestety krótki termin ważności i szybko tracą datę ważności. Są jednak jeszcze miejsca, gdzie można je zakupić. W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku zostało kilka z zamówionych dawek.
Lekarze zachęcają do korzystania ze szczepień. Dzięki nim, nawet w przypadku zachorowania, przebieg choroby jest łagodniejszy.
- Na powikłania pogrypowe najbardziej narażone są małe dzieci, seniorzy, a także osoby cierpiące na przewlekłe choroby układów oddechowego i sercowo-naczyniowego. Szczepienie przeciwko grypie to pojedyncza dawka szczepionki - mówi Elżbieta Abramowicz, Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Ze statystyk wynika, że w sezonie 2012/2013 prawie 3 mln Polaków zachorowało na grypę. To aż trzy razy więcej niż w poprzednim sezonie grypowym. Tylko 4% Polaków postanowiło się zaszczepić. Resort Zdrowia zdecydował o sprowadzeniu z zagranicy dodatkowych szczepionek. Mają być one dostępne w aptekach na przełomie listopada i grudnia.
lukasz.w@bialystokonline.pl