Obecnie cmentarz okala zniszczona, zardzewiała metalowa siatka umieszczona w pokrzywionych ramach. Gdy dodamy do tego pokruszone, zamszone, betonowe słupki, mówienie, że całość wygląda mało estetycznie będzie delikatne.
Dokumentację na zmianę proszącego się o to ogrodzenia nekropolii przygotowała już w 2010 r. firma ATM. Natomiast projekt nowego parkanu wykonali architekt Jan Krzysztof Hahn i inżynier Marian Bubrowski. Nowo zaprojektowany płot wyglądem nawiąże do bram prowadzących na teren cmentarza. Przęsła będą tworzyć pionowe pręty łączone po trzy parami poziomych elementów. Mają być ocynkowane i pomalowane na kolor grafitowy, zostaną osadzone na betonowym fundamencie.
Cmentarz wojskowy jest wpisany do rejestru zabytków, w związku z tym wszelkie modernizacje prowadzone na jego terenie należało uzgadniać z konserwatorem zabytków. W biegłym roku magistrat miał już jego pozwolenie na przeprowadzenie remontu ogrodzenia. Roboty miały się rozpocząć rok temu. Tymczasem zostały one odłożone. Dopiero w sierpniu tego roku został ogłoszony przetarg, ale pozostał bez rozstrzygnięcia. Teraz rozpoczęto drugie postępowanie, w którym zostanie wybrany wykonawca nowego parkanu. Do 10 października magistrat będzie czekał na oferty, potem w ciągu miesiąca podpisze umowę z przedsiębiorstwem, które złoży najkorzystniejszą z nich (zadecyduje cena).
Według dokumentacji przetargowej, nowe ogrodzenie cmentarza ma być gotowe nie później niż 10 grudnia. Szacowało się, że koszt jego wymiany pochłonie z miejskiego budżetu około 240 tys. zł.
Na cmentarzu wojskowym przy ul. 11 listopada spoczywają żołnierze polscy polegli w 1920 r., w dwóch wojnach światowych, członkowie ruchu oporu AK, żołnierze Armii Radzieckiej oraz polegli podczas walk obywatele miasta, gdy przez Białystok przechodził front. W 1932 r. dokonano odsłonięcia i poświecenia stojącego do dziś pomnika z napisem "Cześć poległym".
ewelina.s@bialystokonline.pl