Tragedia wydarzyła się kilka tygodni temu. Dokładnie 22 września w jednej ze wsi w pobliżu Ciechanowca Mirosław U. ugodził swojego brata nożem. Wszystko wydarzyło się w domu 47-letniego pokrzywdzonego. Sprawca wbił mu nóż kuchenny w klatkę piersiową. Pokrzywdzonemu udało się wyjść z domu. Po przejściu zaledwie kilku metrów upadł na ziemię. Karetkę pogotowia wezwał przypadkowy świadek. Mimo reanimacji pokrzywdzony zmarł na miejscu.
Podczas oględzin ciała denata ujawniono ranę klatki piersiowej o długości 4,5 cm. Sprawca trafił do szpitala w Wysokiem Mazowieckiem, gdyż miał powierzchowne rany brzucha.
Mirosławowi U. prokuratura postawiła zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Mężczyzna częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, a sąd się przychylił. Mirosław U. ma 43 lata. Grozi mu nawet dożywocie.
lukasz.w@bialystokonline.pl