Zabawa pod sceną i artyści na wyciągnięcie ręki. Festiwal Latający Łysy Pingwin [ZDJĘCIA]

2014.08.17 00:00
Grubo po północy zakończył się festiwal Latający Łysy Pingwin w Zmianie Klimatu. Jego pierwsza odsłona cieszyła się sporym zainteresowaniem.
Zabawa pod sceną i artyści na wyciągnięcie ręki. Festiwal Latający Łysy Pingwin [ZDJĘCIA]
Fot: Michał Kardasz
Babu Król, czyli Bajzel i Budyń

Czesław Mozil, Budyń, Bajzel, Miąższ oraz DJ-e - to tylko niektórzy artyści, którzy wystąpili podczas imprezy. Nie tylko zagrali swoje koncerty, ale bawili się też w czasie występów swoich kolegów.

Sobotnie koncerty rozpoczął projekt Babu Król, czyli Bajzla i Budynia (Jacka Szymkiewicza). Ten ostatni okazał się wulkanem energii. Wchodził w publikę i śpiewał. Gawędząc z ludźmi, zupełnie zniwelował barierę pomiędzy artystą a słuchaczami. I o to chodziło. Zgodnie z tytułem jednego z utworów, występ miał "ognisty" charakter. Usłyszeć można było nie tylko poezję Edwarda Stachury w nowych wersjach (m.in. znakomitą "Białą Lokomotywę"), ale też "hardcore'owy" repertuar. W tym projekcie Budyń jest nie tylko wokalistą, ale też saksofonistą. Ten występ to jeden z mocniejszych punktów całej imprezy.

Później przyszedł czas na spokojniejsze dźwięki. W transową podróż okraszoną wizualizacjami zabrał Yeshe & Jasna Chmura. Zmiany w line-upie podyktowane były problemami zdrowotnymi muzyków. W szpitalu wylądował DJ Def współpracujący z Pono, którego występ został odwołany. Mimo tego sobotnie koncerty cieszyły się dużą popularnością. Ludzie bawili się pod sceną, a po koncertach rozmawiali z artystami. Na stoisku można było kupić festiwalowe koszulki i płyty.

Z energetycznym setem wystąpił Bajzel. Po nim sceną zawładnęła grupa Miąższ, która wystąpiła z gośćmi specjalnymi - m.in. z Jackiem Bieleńskim i Budyniem (temu z okazji 40. urodzin odśpiewano huczne "Sto lat"). Na bis doskonale znane "Łodondi". Już po północy na scenie pojawił się Czesław Mozil ze swoim solo actem. Zaprezentował "piosenki o emigracji", a w nawiązaniu do występów w programach śniadaniowych set był... z playbacku. Na głos z sali: "Czesław na żywo!", odpowiadał: "Ale ja dziś nie będę grał." Czesław udowodnił, że potrafi bawić się własnym scenicznym wizerunkiem i ma duży dystans do siebie. Zaprezentował się jeszcze jako DJ Kompleks.

Dwudniowy (15-16.08) festiwal zorganizowały: kluby "Łysy Pingwin" i Zmiana Klimatu. Patronowaliśmy wydarzeniu.

Relacja z pierwszego dnia imprezy

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1375 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39