To ułatwienie dla podatników, którzy przez cały rok 2009 przepracowali u jednego pracodawcy, nie mieli żadnych innych dochodów i nie zamierzają korzystać z jakichkolwiek odliczeń.
Taka forma rozliczenia z urzędem skarbowym wciąż nie jest mocno popularna, choć bardzo ułatwia podatnikom życie. Nie muszą oni fatygować się do urzędu, by pobrać formularze, a potem złożyć już wypełnione. Ponadto zamiast wypełniania bardziej skomplikowanego PIT-37 podatnik musi wypełnić PIT-12, w którym wpisuje jedynie swoje dane i nazwę urzędu skarbowego, w którym się rozlicza. Podatnik nie musi również ponosić konsekwencji za błędne wypełnienie zeznania, ponieważ dopilnowanie rzetelności zeznania spoczywa na pracodawcy.
Jeśli z rozliczenia wynika, że musimy dopłacić zaległy podatek, dopłatę uiści za nas pracodawca zmniejszając nam o jej wysokość wynagrodzenie za najbliższy miesiąc. W przypadku wykazania nadpłaty pracodawca zmniejszy zapłaconą w naszym imieniu do urzędu skarbowego, zaliczkę na poczet podatku dochodowego za następny miesiąc.