Policjanci z posterunku w Michałowie, patrolując zalew Siemianówka, zauważyli wywrócony kajak.
Fot: Podlaska Policja
Policjanci z patrolu wodnego posterunku w Michałowie w rejonie plaży Rudnia na zalewie Siemianówka 200 m od brzegu zauważyli wywrócony kajak, a obok niego w wodzie dwie osoby.
Funkcjonariusze podpłynęli do mężczyzny i kobiety. Okazało się, nie potrafili oni samodzielnie dopłynąć do brzegu.
Kobieta przyznała, że nie umie pływać i miała założony zbyt duży kapok. Oboje trzymali się przewróconej łódki, a dodatkowo mężczyzna jedną ręką podtrzymywał partnerkę.
Policjanci wciągnęli 41-latkę na pokład łodzi. W związku z tym, że jej 34-letni partner zadeklarował, że sam doholuje kajak, asekurowali go w dopłynięciu do brzegu.
Na szczęście nie doszło do tragedii i mieszkańcy Bielska Podlaskiego bezpiecznie dotarli do domu.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
monika.zysk@bialystokonline.pl
Przeczytaj także