Wyprawa rowerowa Żółta Koza 2008fot. Michał Siemiończyk
Michał Siemiończyk";"Jeden z najbardziej emocjonujących zjazdów. Trwał w sumie kilkanaście minut. Kuba najwyraźniej najadł się za dużo much. Nie smakowały mu, więc przeciwdziałał negatywnemu zjawisku.