"X" to niekoniecznie "X"
Gdy następnym razem pójdziemy na wybory, musimy pamiętać, że w międzyczasie doszło do poważnych zmian w kodeksie wyborczym, które w życie wchodzą dokładnie 31 stycznia. Dla osób, które chcą oddać głos, najważniejszy będzie fakt, że od tej pory znak "X" to przynajmniej dwie dowolnie przecinające się linie, które znajdą się w kratce przy nazwisku kandydata.
Inną ważna zmiana dotyczy kwestii głosowania korespondencyjnego. Od środy uprawnione będą do tego tylko osoby niepełnosprawne o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Zamiar głosowania korespondencyjnego osoba niepełnosprawna będzie zgłaszać komisarzowi wyborczemu, który przekaże zgłoszenie do urzędnika wyborczego w gminie. Wyborca po zagłosowaniu odeśle głos do właściwej obwodowej komisji wyborczej, ewentualnie ma opcję dostarczenia go komisji osobiście.
Musimy także pamiętać, że od najbliższych wyborów z lokali wyborczych będzie prowadzona transmisja na żywo, więc nie powinien nas zdziwić widok rejestratora. Jeśli będziemy chcieli oglądać, co dzieje się w konkretnej komisji, informację będziemy mogli znaleźć na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Mężowie, obserwatorzy, urzędnicy, komisarze
Inne zmiany przeprowadzone w ramach reformy kodeksu nie dotyczą wyborców w sposób bezpośredni, chociaż są dość istotne. Funkcjonować od teraz będą dwie komisje wyborcze w każdym lokalu – jedna do wydawania kart, druga do liczenia głosów. Pracę komisji będą mogli przez cały czas obserwować tzw. mężowie zaufania, a organizacje, które mają w statucie troskę o demokrację, prawa obywatelskie i rozwój społeczeństwa obywatelskiego, mają prawo wyznaczyć po jednym obserwatorze społecznym do komisji obwodowych, okręgowych, rejonowych i terytorialnych.
Zmiany dotkną też najwyższych szczebli. W najbliższym miesiącu zmieniony ma zostać szef Krajowego Biura Wyborczego. Nowi kandydaci nie mogą należeć do partii politycznej, nie mogą też być skazani za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego ani za przestępstwo umyślne skarbowe.
Natomiast w ciągu dwóch miesięcy PKW powoła też 100 komisarzy wyborczych (spośród osób mających wykształcenie wyższe prawnicze oraz dających rękojmię należytego pełnienia tej funkcji) na 5-letnie kadencję. Kandydatów na komisarzy przedstawi komisji minister spraw wewnętrznych i administracji.
Funkcjonować zacznie również Korpus Urzędników Wyborczych. Zostaną oni powołani w każdej gminie przez Szefa KBW. Urzędnik wyborczy musi mieć wykształcenie wyższe i być pracownikiem administracji rządowej lub samorządowej, albo jednostek im podległych lub przez nie nadzorowanych. Urzędnik taki nie będzie mógł wykonywać swojej funkcji w gminie, na obszarze której pracuje i – poza miastami na prawach powiatu - mieszka. Oczywiście nie może mieć też konfliktu interesów – czyli należeć do partii politycznej.
Do zadań urzędników wyborczych należeć będzie m.in. przygotowanie i nadzór nad przebiegiem wyborów w obwodowych komisjach, organizowanie szkoleń dla członków tych komisji a także dostarczenie kart do głosowania do obwodowych komisji wyborczych. Wynagrodzenie, jakie będzie otrzymywać urzędnik wyborczy, będzie proporcjonalne do czasu realizacji zadań.
Pierwszy poważny egzamin nowego kodeksu wyborczego odbędzie się już jesienią, podczas wyborów samorządowych.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl