Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadzi nabór na ratowników wodnych.
Chętni mogą zapisywać się do 21 czerwca. Kurs na ratownika wodnego trwa 7-8 dni. Podczas szkolenia kandydaci m.in. doskonalą pływanie, uczą się pływania ratowniczego, udzielania pomocy w wodzie czy wiosłowania na łodziach ratunkowych.
Podstawowy warunek to pełnoletność oraz umiejętność dobrego pływania i nurkowania.
Szkolenie odbędzie się w ośrodku w Rajgrodzie.
- Brakuje ratowników. Teraz mamy zapisanych na szkolenie 20 osób. Kiedyś było ich 100 – mówi Wiesław Choroszucha, wiceprezes zarządu białostockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Znaczna część ratowników wyjeżdża do pracy za granicę. Tam zarabiają więcej. To jedna z przyczyn braku ratowników - dodaje.
Na każdym kąpielisku powinno być dwóch ratowników. Jeden obserwujący wodę, drugi nadzorujący brzeg. Tymczasem okazuje się, że na niektórych kąpieliskach wcale nie ma ratowników. Wystawiane są jedynie tabliczki z informacją "Kąpiel na własną odpowiedzialność".
dorota.marianska@bialystokonline.pl