Nieodłącznym atrybutem każdego wolontariusza są: puszka, czerwone serduszka – naklejki, drugi wolontariusz i identyfikator. Szczególnie ważny jest ten ostatni.
- To dzięki niemu wiemy, czy osoba, do której puszki wrzucamy pieniądze, rzeczywiście jest wolontariuszem - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Każdy wolontariusz musi posiadać imienny identyfikator ze zdjęciem i numerem zbiórki. Powinien mieć "serduszkową" pieczątkę Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w kolorze czerwonym, nałożoną w dolnym prawym rogu zdjęcia wolontariusza, a obok musi być hologram w kształcie serca oraz kod QR kierujący do strony WOŚP. Każdy identyfikator jest zalaminowany. Wolontariusze muszą nosić identyfikatory w widocznych miejscach. Warto też przyjrzeć się obrazowi puszki, którą będzie miał kwestujący. Musi być ona oklejona banderolami Fundacji WOŚP. W jej górnej części, przy otworze, powinien znajdować się numer kwestującego - ten sam, co na identyfikatorze.
- Jeżeli ktokolwiek zauważy, że ktoś podszywa się pod wolontariusza WOŚP i posługuje się podrobionym identyfikatorem lub podejrzanie wyglądającą puszką, prosimy o kontakt pod numer telefonu alarmowego policji - 997 lub zgłoszenie tego faktu najbliższemu patrolowi policji - dodaje podinsp. Andrzej Baranowski.
lukasz.w@bialystokonline.pl