To był pracowity dzień dla strażaków z okolic Grajewa i nie tylko. Wszystko po wywróceniu się wojskowej cysterny przewożącej olej napędowy. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (2.01) po godz. 8.00 na drodze krajowej nr 65 kilka kilometrów za Grajewem jadąc w kierunku Białegostoku.
Autocysterna wojskowa przewożąca około 9500 litrów oleju napędowego zjechała do przydrożnego rowu i obróciła się na bok. Na szczęście kierujący pojazdem i pasażer nie odnieśli żadnych obrażeń i samodzielnie ewakuowali się na zewnątrz.
Gdy na miejsce przybyła straż pożarna, najpierw zabezpieczano i oznakowano miejsce zdarzenia oraz prowadzono działania mające na celu ograniczenie i zlikwidowanie wycieku oleju napędowego.
- Przy użyciu pomp do cieczy ropopochodnych przepompowano ropę do podstawionej autocysterny zastępczej dzięki czemu udało się zapobiec skażeniu środowiska - informuje mł. bryg. Arkadiusz Lichota z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.
Dalsze działania polegały na postawieniu pojazdu na koła i wyciągnięciu go z rowu na drogę. Akcja ratownicza trwała blisko 8 godzin.
- W usuwaniu skutków zdarzenia brało udział 7 zastępów Państwowej Straży Pożarnej - 5 z Grajewa, w tym grupa operacyjna i 2 z Białegostoku, w tym oficer operacyjny podlaskiego komendanta wojewódzkiego PSP i zastęp ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 oraz 3 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Ciemnoszyj, Rudy i Szyman. W działaniach wykorzystano 2 ciężkie samochody ratownictwa technicznego typu Mega City i Mega City Rotator - podsumowuje akcję Arkadiusz Lichota.
ewelina.s@bialystokonline.pl