Spotkanie z Lechią dla Jagiellonii będzie okazją do przełamania. Białostoczanie zaliczyli ostatnio wpadki w meczu pucharowym z Zagłębiem Lubin oraz w ligowej konfrontacji z Pogonią Szczecin. Teraz podopieczni Michała Probierza będą starali się poprawić swój dorobek punktowy, ale zadanie nie musi być łatwe. Mimo że Lechia wygrała zaledwie dwa mecze w lidze, to na "papierze" jest jedną z najmocniejszych drużyn w Ekstraklasie. Mało tego gdańszczanie zanotowali ostatnio wygraną i na ten moment tracą do Jagi zaledwie trzy oczka.
W ostatnich kilku meczy piłkarze z Białegostoku popełnili kilka błędów w obronie, o czym doskonale wie szkoleniowiec Michał Probierz.
- Popełniamy ich sporo i mam na myśli nie tylko sytuację po rzucie karnym ze Szczecina. Nawet gdyby Sebastian Madera szybciej blokował strzał Akahoshiego, to "jedenastka" byłaby zapewne powtórzona, ponieważ nasz zawodnik za szybko wtargnąłby na pole karne. Błędem była sytuacja, w której sprokurowaliśmy tę sytuację dla gospodarzy. Mamy nad czym pracować, ale w najbliższym czasie będziemy musieli to robić w okrojonym składzie - mówi dla jagiellonia.pl trener białostoczan.
Ewentualne piątkowe zwycięstwo pozwoli przybliżyć się Jagiellonii do czołowych miejsc. Przegrana niestety oznaczać będzie prawdopodobnie "zjazd" do dolnej połówki tabeli.
Arbitrem meczu Jagiellonia - Lechia będzie Szymon Marciniak.
Tabela Ekstraklasy
1. Piast Gliwice 10 24 17-11
2. Pogoń Szczecin 10 18 15-10
3. Legia Warszawa 10 16 22-11
4. Cracovia Kraków 10 15 15-13
5. Zagłębie Lubin 10 15 17-16
6. Wisła Kraków 10 14 19-9
7. Jagiellonia Białystok 10 14 15-14
8. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 10 14 13-14
9. Ruch Chorzów 10 13 14-16
10. Korona Kielce 10 13 9-11
11. Górnik Łęczna 10 13 11-14
12. Śląsk Wrocław 10 12 14-17
13. Lechia Gdańsk 10 11 13-12
14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 10 10 9-20
15. Górnik Zabrze 10 6 11-17
16. Lech Poznań 10 5 6-14
Górnik Zabrze i Wisła Kraków zostały ukarane odjęciem jednego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych
blazej.o@bialystokonline.pl
