Ustawa jest obecnie procedowana w Senacie. Zgodnie z obecnymi przepisami zwolnieniu ze składek podlegają wyłącznie należności nieopłacone. Jednak niektóre firmy z różnych względów nie zgłosiły się po zwrot nadpłaconych składek, albo omyłkowo lub z powodu obaw opłaciły składki za kwiecień i maj, choć wnioskowały o zwolnienie za te miesiące.
- Przeanalizowaliśmy sytuację związaną z pomocą w ramach tarczy antykryzysowej. Dlatego wyszliśmy z inicjatywą i przygotowaliśmy propozycję zmian przepisów tarczy. Zyskało to aprobatę i zmiany trafiły do parlamentu. Jeśli zmiany wejdą w życie, w takim kształcie jaki zaproponowaliśmy, więcej osób będzie mogło skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek - skomentowała dla PAP, prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
ZUS zwolnił z opłacania składek za marzec, kwiecień i maj ok. 2 mln firm, za 6,5 mln osób ubezpieczonych. Kwota umarzanych składek wyniosła ok. 12 mld zł.
- Zakład co roku zawiadamia wszystkich płatników o ich saldzie w ZUS. Dzięki temu mają wiedzę, czy posiadają nadpłatę albo zadłużenie. Po uruchomieniu Tarczy antykryzysowej szeroko informowaliśmy, że przedsiębiorcy, którzy złożyli wniosek o zwolnienie ze składek, a posiadają nadpłatę w ZUS, powinni złożyć wniosek o jej zwrot. W przeciwnym razie nadpłata pokryje należności za zwolnione miesiące, uniemożliwiając skorzystanie ze wsparcia - mówił Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
angelika.dorf@bialystokonline.pl