O tym, że fragment Jurowieckiej od skrzyżowania z ul. Ciepłą do ronda św. Faustyny zostanie przebudowany, było już wiadomo od jakiegoś czasu. Jezdnia jest w tym momencie w tragicznym stanie i od dawna postulowano, żeby coś z nią zrobić.
Miasto właśnie rozstrzygnęło przetarg na przebudowę tego 500-metrowego odcinka. Wygrała go firma Strabag, która złożyła najniższą cenowo ofertę, chociaż i tak przekraczająca zakładane przez magistrat 11 mln zł. Opiewa ona na 12,8 mln zł.
Następnie w kolejności były: lokalny Probet (13,9 mln), Unibep (15,2 mln), konsorcjum firm z przedsiębiorstwem MIPA na czele (15,5 mln), BK Tras (17,3 mln) i na końcu Budimex (18,8 mln).
W ramach inwestycji powstaną 2 jezdnie po 2 pasy ruchu w każdą stronę, rozdzielone pasem zieleni. Zostanie na nich położona nowa nawierzchnia. Wzdłuż jezdni powstaną chodniki. Skrzyżowanie z ul. Ciepłą będzie rozbudowane i zostanie tam zainstalowana sygnalizacja świetlna. Na przebudowywanym odcinku staną nowe latarnie i wiaty przystankowe. Pracę mają rozpocząć się jeszcze w tym roku, a czas na realizację zadania to 10 miesięcy.
Przebudowa Jurowieckiej wpisuje się w projekt, na który miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości ok. 85 mln zł. Za te pieniądze została wybudowana ul. bł. ks. Sopoćki (przedłużenie Sitarskiej) a wyremontowana zostanie także al. Tysiąclecia Państwa Polskiego.
Dodatkowo do inwestycji na Jurowieckiej dorzuci się deweloper, który stawia obok Apartamenty Jagiellońskie. Według umowy z miastem będzie odpowiadał za zbudowanie chodników wzdłuż ulicy na całej długości po stronie nowo powstających bloków. Dodatkowo partycypować ma on w kosztach modernizacji skrzyżowania z ul. Ciepłą. Tutaj jednak umowa jest wariantowa. W pierwszym wypadku ma ponieść pełen koszt, w drugim dołożyć 700 tys. zł. Zależeć ma to od tego, w jakim terminie zostaną zaplanowane prace drogowe na tym skrzyżowaniu.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl