Dzierżawiony przez kilkanaście lat przez Cabaret lokal przy ul. Kilińskiego został wystawiony na przetarg. Zarząd Mienia Komunalnego szukał nań nowego najemcy. Lokal ma 204 metry kwadratowe. Niestety wymaga remontu. W czasie wyprowadzki Cabaretu przyjemne wnętrze zostało całkowicie zniszczone - zostały zerwane sufity, uszkodzono tapety.
W atrakcyjnej nieruchomości ZMK ponownie widzi restaurację lub bar. Umożliwia nawet wydzierżawienia terenu przyległego do lokalu (od ul. Legionowej) z przeznaczeniem na ogródek gastronomiczny.
Z tego względu o wygranej w przetargu miała aż w połowie zadecydować koncepcja planowanej działalności prowadzonej w lokalu i aranżacja jego wnętrza. W połowie odgrywała wagę cena.
W pierwszym przetargu znalazł się tylko jeden chętny na lokal po Cabarecie. Ustaloną cenę wywoławczą - 40 zł za metr kwadratowy - przebił o grosz. Oznacza to, że najemca zapłaci miastu miesięcznie ponad 8100 zł. Oprócz tego będzie musiał regulować rachunki za wodę, ogrzewanie i odbiór odpadów oraz płacić podatek od nieruchomości. Najemca zobowiązany jest też do zapewnienia ogólnodostępnej i bezpłatnej toalety.
ZMK jeszcze oficjalnie nie ogłosił, czy złożona oferta będzie przyjęta.
ewelina.s@bialystokonline.pl