Jak poinformował Tomasz Danilecki, asystent prasowy białostockiego IPN, obecnie trwają prace w trzech odsłoniętych jamach grobowych. W jednej z nich zlokalizowano co najmniej pięć kolejnych szkieletów, należących najprawdopodobniej do kobiet i dziecka. Szczątki kostne zlokalizowano również w drugiej jamie. Będą one podejmowane w najbliższym czasie. Z trzeciej jamy grobowej wyjęto w piątek szczątki kobiety. Jest to drugi od początku prac przypadek, kiedy ciało zmarłej osoby zostało ułożone w ziemi, bez trumny, a nie bezładnie wrzucone. Przy tych szczątkach znaleziono kolczyk.
Na tym etapie prac można już stwierdzić, że zasięg całego pola grobowego na terenie ogrodu przywięziennego został ostatecznie ustalony.
W piątek prace przy Areszcie Śledczym wizytowała Agnieszka Rudzińska, zastępca prezesa IPN, która zapoznała się z dotychczasowym przebiegiem prac i rozmawiała z biegłymi poszczególnych specjalności. Dzień wcześniej był tam abp Edward Ozorowski, który odmówił modlitwę za dusze pomordowanych.
W trakcie trwających od 2013 r. prac łącznie wydobyto szczątki około 370 osób: mężczyzn, kobiet i dzieci. Są to ofiary zbrodni niemieckich okresu wojny oraz powojenne ofiary zbrodni komunistycznych, a także osoby zmarłe w białostockim więzieniu w wyniku głodu, chorób.
ewelina.s@bialystokonline.pl