W piątkowy (9.06) wieczór reprezentacja Estonii poległa na własnym obiekcie z Belgią 0:2 i nadal zajmuje w tabeli gr. H przedostatnie miejsce. W meczu z faworyzowaną drużyną Roberto Martineza pełne 90 minut rozegrał Konstantin Vassiljev. Najlepszy zawodnik klasyfikacji kanadyjskiej minionego sezonu Lotto Ekstraklasy nie miał jednak zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności, gdyż to rywale przez większość czasu utrzymywali się przy piłce i raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Mihkela Aksalu.
W 44. minucie za brutalny faul wyleciał na dodatek z boiska kolega Jagiellończyka – Artjom Dmitrijev – co praktycznie wyjaśniło losy spotkania. Belgowie wygrali z Estonią 2:0, a strzelcami goli okazali się Dries Mertens i Nacer Chadli. Trafień tych mogło być zdecydowanie więcej, ale w ekipie gości zawodziła skuteczność.
Skuteczności, a także może nieco szczęścia, zabrakło też w ostatnich fragmentach rywalizacji piłkarzowi Jagiellonii. Vassiljev był bowiem bliski zaliczenia honorowego trafienia, ale futbolówka po jego uderzeniu wylądowała na poprzeczce.
Estonia – Belgia 0:2 (0:1)
Bramki: Dries Mertens 31, Nacer Chadli 86
Estonia: Aksalu – Teniste, Baranov, Klavan, Pikk – Kait (85' Anier), Mets, Dmitrijev – Zenjov (79' Ojamaa), Vassiljev, Luts (75' Kallaste)
rafal.zuk@bialystokonline.pl