Sybiracy i ich bliscy przyjechali wczoraj do Białegostoku z całej Polski. Nie zabrakło też gości z zagranicy, były grupy z Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy. Nie zabrakło weteranów wojennych, mundurowych i władz miasta. Udział wzięło tysiące młodzieży ze szkół noszących imię Sybiraków. Na uroczystościach pojawił się również marszałek sejmu - Grzegorz Schetyna. Było około 250 pocztów sztandarowych.
Wszyscy przeszli spod pomnika katyńskiego ulicami Świętojańską, Warszawską i Piastowską, by dać wyraz swojej pamięci o represjach, jakie dotknęły ludność pod reżimem komunistycznym, zwłaszcza wywózkom na Syberię. W tym roku uczestnicy Marszu szczególnie upamiętnili siedemdziesiąte rocznice czwartej z wywózek oraz utworzenia armii polskiej na Wschodzie.
Marsz zakończył się w kościele pw. Ducha Świętego przy ul. Piastowskiej, gdzie mszę św. odprawił biskup polowy Wojska Polskiego, Józef Guzdek. Pod Pomnikiem-Grobem Nieznanego Sybiraka nieopodal świątyni odmówiono modlitwy w obrządku katolickim i prawosławnym, odczytano apel poległych i oddano salwę honorową po czym złożono wieńce.