To wspólne, międzynarodowe śledztwo polskich i łotewskich służb antykorupcyjnych.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Białegostoku zatrzymali pod Poznaniem członka zarządu z firmy produkującej pojazdy taboru miejskiego, a w Warszawie jednego z dyrektorów handlowych tego przedsiębiorstwa. Przeszukano też biura zatrzymanych w siedzibie polskiej firmy oraz miejsca zamieszkania podejrzanych osób.
Z kolei w ręce funkcjonariuszy łotewskiej służby antykorupcyjnej KNAB wpadły - w Rydze - cztery osoby: wśród nich dyrektor odpowiedzialny - w lokalnej, miejskiej spółce komunikacyjnej Rigas Satiksme - za przetargi oraz osoby, które pomogły w ukryciu 800 tys. euro łapówki.
- Ustalenia CBA wskazują, że pieniądze miały być zapłatą, korzyścią majątkową za załatwienie kontraktu na dostawę blisko 200 autobusów i trolejbusów do Rygi. Przetargi były organizowane przez Rigas Satiksme w latach 2013-2016 - informuje Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Natomiast białostoccy agenci CBA ustalili, że te 800 tys. euro, nim trafiło do Rygi, miało zostać "przeprane" w transzach pod pozorem płatności za fikcyjne usługi konsultingowe. Zajmował się tym łańcuszek podstawionych spółek z Łotwy, Cypru, Hong-Kongu i Chin.
Osoby zatrzymane przez białostockich agentów CBA trafią do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, gdzie zostaną im przedstawione zarzuty korupcyjne i tzw. prania brudnych pieniędzy.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
dorota.marianska@bialystokonline.pl