Pierwszy w życiu start w zawodach na "długim" basenie po nieprzespanej nocy (wyjazd o 4.30 rano) logicznie rzecz biorąc nie mógł zakończyć się niczym więcej niż kolejną cegiełką w rozwoju młodego sportowca. Logice zaprzeczyli Wiktoria Lisowska i Krystian Krzyżaniak. Dziewczyna na dystansie 50 metrów dowolnym dosłownie jak rakieta wystrzeliła od początku do końca prowadząc w swojej serii. Czas jaki uzyskała (0:30,9) dał jej medal i bardzo wysoką pozycję w ogólnopolskim rankingu 12 latek. Krystian aby wywalczyć swój "krążek" podczas startu musiał zmusić swoje ciało do wysiłku trwającego ponad 10 razy dłużej. Na dystansie 400 metrów kraulem tylko jeden zawodnik popłynął szybciej. Sukces chłopca cieszy trenera tym bardziej, że dołączył on do klasy rok później. Początki dla Krystiana były trudne. Umiejętnościami początkowo znacznie odbiegał od rówieśników. Jego przykład unaocznia że silna wewnętrzna chęć doskonalenia (uwidaczniana wzorową postawą na treningu) z czasem pomaga więcej niż wysoki wzrost i silne mięśnie.
Bardzo dobry występ w stylu klasycznym na zawodach w Warszawie zanotowała również Paulina Rogowska dosłownie ocierając się o podium. W kategorii 11 latek wielkimi krokami wyprzedza rówieśniczki, które jeszcze rok temu w rankingach były daleko przed nią. Pozostali zawodnicy do Białegostoku po dwudniowych zmaganiach w stolicy na pewno wrócili mądrzejsi o kolejne doświadczenia, które procentować będą na następnych zawodach.
cezary.m@bialystokonline.pl