W środę o godz. 8.47 wezwano straż pożarną do wyczuwalnego dymu w bloku przy ulicy Mieszka I 11 w Białymstoku. Gdy na miejsce przybyli strażacy, okazało się, że pali się garnek. O godz. 10.16 wpłynęło jednak kolejne zgłoszenie dotyczące zadymienia. Stwierdzono pożar mieszkania na drugim piętrze.
- Paliła się kanapa. Strażacy wynieśli z mieszkania osobę poszkodowaną udzielając jej kwalifikowanej pierwszej pomocy - informuje dyżurny Stanowiska Kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku mł. kap. Maciej Stefaniak.
Poszkodowaną przekazano przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego. Niestety na miejscu lekarz stwierdził zgon kobiety.
Do akcji skierowano 5 zastępów straży pożarnej. Po ugaszeniu pożaru mieszkanie oraz całą klatkę oddymiono, przewietrzono oraz sprawdzono kamerą termowizyjną i miernikami nie stwierdzając zagrożeń. Łącznie ewakuowano 22 osoby.
ewelina.s@bialystokonline.pl