22-latek i jego o trzy lata starszy kolega nie żyją. Trzeci podróżujący fiatem mężczyzna trafił do szpitala, po tym jak ich auto uderzyło w przydrożne drzewo.
Fot: KWP Białystok
W czwartek (12.08) tuż po północy na drodze krajowej numer 19 w rejonie miejscowości Haćki doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
- Na prostym odcinku drogi 22-letni kierowca fiata w pewnym momencie najprawdopodobniej stracił panowanie nad autem i zjechał do rowu z prawej strony drogi. Tam uderzył lewym bokiem w przydrożne drzewo - o wstępnych ustaleniach poinformowali policjanci z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Potężnego uderzenia nie przeżył kierujący pojazdem mężczyzna i jego o trzy lata starszy pasażer, którzy zginęli na miejscu. Trzeci podróżujący fiatem 20-letni mieszkaniec Bielska Podlaskiego z urazem głowy i kręgosłupa trafił do szpitala.
E.S.