Wystawa "Jaćwingowie. Zapomniani wojownicy" przedstawia zarys dziejów najpotężniejszego z plemion pruskich w świetle odkryć archeologicznych i najnowszych ustaleń historyków. Jaćwiescy konni wojownicy we wczesnym średniowieczu siali postrach wśród swoich sąsiadów zapisując się na kartach kronik i dokumentów z epoki. Ekspozycja została przygotowana przez Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie.
Wojownicy zapomniani? Czekają na odkrycie
- Dlaczego zapomniani wojownicy? - mówił podczas wernisażu Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego. - Myślę, że ciągle czekają na dalsze odkrycie. Któreś pokolenie historyków i archeologów bada Jaćwingów.
Dyrektor Lechowski przypomniał, że z Państwowym Muzeum Archeologicznym współpracuje od początku istnienia Muzeum Podlaskiego.
- Jesteśmy na siebie bardzo pozytywnie skazani. Dobrze nam w tym poddaństwie archeologicznym - ze śmiechem dodawał.
Wojciech Brzeziński, dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego, wspominał, że w Białymstoku był po raz pierwszy w 1976 r. jako student. Od tego czasu zdarzało mu się bywać wielokrotne.
- Ta wystawa była częścią projektu Polsko-Norweska Inicjatywa Nowoczesnego Konserwatorstwa Archeologicznego "Archeologia Jaćwieży". Powstała w 2015 r. i miała swoją premierę w Jeleniewie, w sercu Jaćwieży. Później był prezentowana w Ełku i Warszawie. W 2016 r. pojechała też do Norwegii. Jest mi bardzo przyjemnie, że teraz można ją oglądać w Białymstoku. trudno o lepsze miejsce. Jesteśmy w Polsce północno-wschodniej - u wrót Jaćwieży.
Miecze i naszyjniki
Wystawa, prezentowana w podziemiach Ratusza, łączy informacyjne plansze z gablotami z zabytkami. Są tu też prezentowane rekonstrukcje 3D jaćwieskich grodzisk oraz fotografie. Głównym motywem ekspozycji są wojownicy.
W gablotach obejrzeć więc można broń - miecz z terenu Prus (X w.) i miecz z Ciechanowca (XI w.), topór z miejscowości Krzywe (XIII w.), wczesnośredniowieczne grociki strzał z grodzisk w Szurpiłach czy Jeglińcu, groty włóczni z Szurpił, topór z grodziska w Szurpiłach (XI-XII w.) czy topór z Jałowa (XI w.). Jest także wyposażenie jeździeckie - strzemię z grodziska w Skomacku Wielkim (X w.) czy ostroga z grodziska w Jeglińcu (XI w.).
Duże zainteresowanie zwiedzających budziła też biżuteria - fragmenty wczesnośredniowiecznych naszyjników, bransolety, zapinki, zawieszki i krzyżyki. Okazale prezentuje się pruski naszyjnik typu Totenkrone z Bartoszyc (XIII-XIV w.). Obejrzeć można także fragmenty naszyjników typu Totenkrone z Szurpił i Jeglińca.
Wystawa jest czynna do 6 maja.
anna.d@bialystokonline.pl