W początkowej fazie rozgrywek Ireneusz Mamrot nie mógł skorzystać z usług Przemysława Frankowskiego, Karola Świderskiego, Marka Wasiluka i Przemysława Mystkowskiego. Następnie urazów doznali również Jacek Góralski i Piotr Tomasik. W ostatnich dniach widmo pauzy dopadło natomiast Arvydasa Novikovasa oraz Tarasa Romanczuka, a przecież i Fiodor Cernych po ostatnim meczu ze Śląskiem Wrocław walczy ze stłuczonym mięśniem. Jakby tego było mało na kilka tygodni ze składu Jagiellonii wypadła jeszcze ostoja białostockiej defensywy – Ivan Runje.
Choć Chorwat w miniony weekend popełnił kilka prostych błędów i był odpowiedzialny za straconą bramkę, to jednak w większości spotkań – razem z Gutim – tworzył zaporę nie do przejścia. W zbliżającym się starciu z Piastem Gliwice Brazylijczyk będzie musiał jednak dbać o szyki obronne z kimś innym.
Całe szczęście, że zaraz po rywalizacji z Piastunkami nastąpi dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Będzie zatem czas na podleczenie urazów, choć ten środkowego obrońcy, który dotyczy kolana, jest na tyle poważny, że może go wyeliminować również z pojedynku przeciwko Cracovii.
rafal.zuk@bialystokonline.pl