Wiadomości

We wtorek (13.08) na jeziorze Staw w miejscowości Płociczno-Tartak koło Suwałk doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Nie żyje mężczyzna, który wypadł z łódki. Sprawę bada policja.

Na Jeziorze Rajgrodzkim w okolicach miejscowości Czarna Wieś doszło do tragedii. Wywróciła się łódź z 2 osobami na pokładzie. Mężczyźnie udało się uratować żonę, sam zasłabł i zmarł.

W sobotę (13.07) w Suwałkach natrafiono na zwłoki mężczyzny, które były zanurzone w Czarnej Hańczy.

W Łapach, z Narwi wyłowiono ciało mężczyzny. To zaginiony, który był poszukiwany od ostatniego piątku.

W niedzielne popołudnie doszło do tragicznego zdarzenia na jeziorze Wigry. 39-latek po skoku do wody i przepłynięciu kilku metrów zaczął tonąć. Mężczyzny nie udało się uratować.

Białostoccy policjanci przestrzegają przed lekkomyślnością oraz apelują o rozwagę i rozsądek nad wodą. Trzeba mieć świadomość, że od tragedii może nas dzielić dosłownie chwila.

W czwartek wieczorem strażacy i policjanci dostali informację, że w miejscowości Dzikie zaginął wędkarz. Po poszukiwaniach z wody wyłowiono ciało mężczyzny.

Tym razem były to jedynie ćwiczenia, ale często zdarza się tak, że nie tylko dzieci, ale też dorośli przeceniają swoje umiejętności i wchodzą na niewystarczająco zamarzniętą taflę. W takiej sytuacji trzeba liczyć się z ogromnym zagrożeniem.

Nie wiadomo dlaczego, ale wszedł do wody po raz drugi. Niestety okazało się, że ostatni. Strażacy wyciągnęli z zalewu w Ciechanowcu ciało 30-latka.

W poniedziałek (16.07) w godzinach porannych z Biebrzy wyłowiono zwłoki mężczyzny. Do zgonu doszło w skutek utonięcia.

W Boże Ciało po południu, na jeziorze Dreństwo (powiat Augustowski) doszło do tragedii. Utonął 26-letni mężczyzna, który wskoczył do wody z roweru wodnego.

To już kolejna ofiara wody w tym roku w województwie podlaskim. W poniedziałek (28.05) w zalewie w Zambrowie utonął mężczyzna.

W niedzielę (27.05) doszło do tragedii nad jednym z podlaskich zalewów. Wyłowiono ciało młodego mężczyzny.

W niedzielę (22.04) na plaży miejskiej w Dojlidach jeden z mężczyzn poszedł pływać i nie wrócił.

Z Narwi wyłowiono ciało mężczyzny. Wiadomo już, że przyczyną śmierci 76-latka było utonięcie.

Od godz. 8.00 do wieczora trwała wtorkowa akcja poszukiwawcza w Siemiatyczach.

Co roku tonie mnóstwo ludzi. Do tych tragicznych zdarzeń dochodzi na oczach innych. Dlaczego nikt nie zauważa dziejącej się tragedii?

Strażacy na prośbę policji pomagali w poszukiwaniach zaginionego 22-latka. Niestety finał był tragiczny - ciało mężczyzny znaleziono w Czarnej Hańczy.

Zaniepokojona córka poinformowała policjantów, że jej matka wyszła na spacer z psami i od kilku godzin nie ma z nią kontaktu. Okazało się, że kobieta utonęła w Czarnej Hańczy.

W środę (19.10) ze zbiornika wodnego w Dąbrowie Białostockiej wyłowiono ciało mężczyzny.

Miniony weekend był szczególnie pracowity dla augustowskich policjantów. Pogoda dopisywała i nad wodą wypoczywało mnóstwo ludzi. Dla 9 z nich mogło się to skończyć tragicznie.

Do groźnych sytuacji doszło w niedzielę (7.08) na jeziorze Wigry oraz nad zalewem w Zambrowie.

20-latek wyszedł z domu w niedzielę (19.06) wieczorem, by spotkać się ze znajomymi. Do domu już nie wrócił. Od poniedziałku szukała go policja.

Wczoraj doszło do pierwszego w tym sezonie wypoczynkowym utonięcia w województwie podlaskim. 32-latka, mimo reanimacji, nie udało się uratować.

Augustowscy policjanci ustalają szczegółowe okoliczności i przyczyny śmierci 59-letniej mieszkanki miasta. Ciało kobiety znalezione zostało w studzience.