We wtorek (18.10) do komisariatu policji w Dąbrowie Białostockiej zgłosiła się kobieta, która powiedziała, że jej 41-letni syn w poniedziałek wyjechał z domu i do tej pory nie pojawił się w miejscu pracy.
Policjanci razem z druhami z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej zaczęli szukać mężczyzny. Podczas czynności znaleziono samochód zaginionego przy ogródkach działkowych w rejonie zbiornika wodnego w Dąbrowie Białostockiej. Podjęto decyzję o przeszukaniu stawów.
W tym celu w środę (19.10) zgłoszono się do komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku o udostępnienie specjalistycznego sprzętu i wysłanie funkcjonariuszy. Od rana prowadzono poszukiwania, używając m.in. sonaru.
Podczas przeszukiwania zbiornika wodnego znaleziono ciało mężczyzny. Trwają czynności dotyczące potwierdzenia jego tożsamości. Mundurowi z Dąbrowy Białostockiej wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia.
24@bialystokonline.pl