W poniedziałek nie tankujemy paliwa na żadnej stacji benzynowej - tak brzmi myśl przewodnia akcji, którą zapoczątkował Stargardzki Klub Motoryzacyjny. Organizatorzy sugerują kierowcom, by ci swoje baki napełnili albo w niedzielę (25.11), albo też we wtorek (26.11).
Choć strajk ma wielu przeciwników, którzy nie widzą sensu w zaproponowanym działaniu, bo koniec końców na stacjach i tak zostawimy tyle samo pieniędzy, to jednak zdecydowana większość odbiorców wiadomości chce poprzeć protest. Post Stargardzkiego Klubu Motoryzacyjnego udostępniło na Facebooku już ponad 130 tys. osób. Akcja rozrosła się więc na całą Polskę.
Pojawiają się też propozycje, by strajk nieco zmodyfikować - wydłużyć go w czasie i jednocześnie nie omijać stacji prywatnych, a jedynie te, które należą do spółki Skarbu Państwa.
Rozgoryczenie kierowców spowodowane jest tym, że ci za olej napędowy muszą płacić największe sumy od 4 lat. Systematycznie rosną też ceny autogazu, a benzyna Pb95 w większości punktów od wielu miesięcy przekracza poziom 5 zł/l.
rafal.zuk@bialystokonline.pl