- Organizując już po raz trzynasty Marsz Pamięci Polskiego Sybiru, chcemy oddać hołd Sybirakom i wszystkim poległym za wolność naszej ojczyzny, a także przestrzec przed tym, co się wydarzyło w przeszłości, aby to już nigdy nie miało miejsca - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Pierwszy Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru przeszedł ulicami Białegostoku w 2001 roku. Tym razem obchody podzielono na dwa dni: w czwartek (5.09) Sybiracy spotkają się w Operze i Filharmonii Podlaskiej, natomiast w piątek (6.09) wszyscy uczestnicy tradycyjnie przemaszerują od Pomnika Katyńskiego do kościoła pw. Ducha Świętego, gdzie odbędzie się msza święta oraz uroczystości przy Grobie Nieznanego Sybiraka.
- W tym roku przypadają rocznice wydarzeń, dzięki którym słowo "Sybir", "zesłaniec Sybiru" nabrały bardzo ważnego znaczenia - twierdzi Tadeusz Chwiedź, prezes Zarządu Głównego Związku Sybiraków. - Powstały 85 lat temu Związek Sybiraków opracował program działania. Jego cele nakreślił marszałek Józef Piłsudski, mówiąc, iż "Związek Sybiraków jest pomostem pomiędzy starym a nowym pokoleniem" - dodaje Chwiedź.
Jednocześnie przypada 25. rocznica reaktywowania Związku Sybiraków, a także mija 150 lat od powstania styczniowego oraz 70 od bitwy pod Lenino. Upamiętnienie losów Polaków na Wschodzie już dawno przestało być jedynie uroczystością patriotyczną w zakresie kraju, a osiągnęło rangę międzynarodową.
- Oczekujemy przedstawicieli z Litwy, Ukrainy, Białorusi, Anglii, a nawet Ameryki. Rok temu w uroczystościach wzięło udział ogółem ok. 13 tysięcy osób, 270 pocztów sztandarowych. Mamy nadzieję, że tym razem uczestników będzie jeszcze więcej ― zapowiada Tadeusz Chwiedź.
Ze względu na planowane w 2016 roku otwarcie Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, Związek Sybiraków przekaże swój sztandar dyrektorowi Muzeum Wojska Robertowi Sadowskiemu jako pierwszy eksponat. Zostanie poświęcony również nowy sztandar, ufundowany przez prezydenta Truskolaskiego.
- Marsz Sybiraków stał się sztafetą pamięci, dzięki której przekazujemy młodemu pokoleniu wiedzę o historii naszego narodu. Bardzo ważne jest, aby młodzi pamiętali o tamtych wydarzeniach i potrafili uczcić pamięć poległych rodaków - podsumowuje prezydent Tadeusz Truskolaski.
24@bialystokonline.pl