W poniedziałek (13.02) odbyła się konferencja podlaskiej straży pożarnej, podczas której podsumowano poprzedni rok. Najważniejsze liczby, które trzeba przytoczyć, to przede wszystkim prawie 12 tys. zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy w Podlaskiem. O dziwo, zaledwie niecałe 3 tys. z nich to pożary, w których zginęło 21 osób.
Poza tym mundurowi interweniowali także w wypadkach samochodowych, pomagali również w działaniach związanych z zapobieganiem rozprzestrzenieniu się afrykańskiego pomoru świń. We wszystkich zdarzeniach, poza pożarami, zginęło kolejnych 121 osób.
Podlascy strażacy prowadzą też akcje prewencyjne, takie jak choćby "Czad i Ogień. Obudź czujność". Ponadto w 2016 r. w naszym województwie otwarte zostały 4 sale edukacyjne "Ognik", w których dzieci uczone są tego, jak radzić sobie z zagrożeniami podczas pożarów i jak im zapobiegać.
W konferencji podlaskich strażaków wziął udział wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński.
- Polscy strażacy w 2016 r. wykonali wszystkie zadania w sposób, który utwierdza przekonanie Polaków, że straż pożarna powinna być obdarzana dużym zaufaniem – podsumował ogólnie działania straży w ostatnich 12 miesiącach, podkreślając, jak świetnie służby spisały się podczas Światowych Dni Młodzieży czy szczytu NATO w Warszawie.
Spotkanie w Białymstoku było też dobrym pretekstem do przypomnienia, że w życie wchodzi Program Modernizacji Służb Mundurowych przygotowany przez resort spraw wewnętrznych. W jego ramach strażacy mają otrzymać ponad 1,3 mld zł.
W ramach tego programu mają wzrosnąć wynagrodzenia strażaków – od 1 stycznia podniosły się one średnio o 253 zł na etat jednego strażaka. Druga podwyżka ma nastąpić na początku 2019 r. W planach jest także budowa nowych lub remont istniejących remiz strażackich. W woj. podlaskim będzie budowana od podstaw jedna strażnica, a kilka przejdzie modernizację.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl