- Państwowa Straż Pożarna oraz Ochotnicze Straże Pożarne stanowią obecnie wielozadaniowe formacje ratownicze niosące pomoc dla wszystkich. Dlatego niezbędne jest ciągłe doposażenie w nowoczesne pojazdy ratowniczo-gaśnicze i specjalistyczny sprzęt - rozpoczął st. bryg. Sebastian Zdanowicz, komendant wojewódzki PSP.
Przekazali stary, dostali nowy
OSP Miastkowo dostało średni samochód ratowniczo-gaśniczy ratownictwa technicznego, który wcześniej należał do OSP Jedwabne. Z kolei OSP Jedwabne otrzymało nowy, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy, zabudowany na podwoziu Skania. Jest on przeznaczony do samodzielnego lub wspólnego, w ramach większych związków taktycznych, udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
- W Państwowej Straży Pożarnej jest taka zasada, aby po 8 latach wymieniać samochody na nowe. Te, które już trochę posłużyły są przekazywane Ochotniczym Strażom Pożarnym - tłumaczył bryg. Wojciech Łapiński p.o. Komendanta Miejskiego PSP w Białymstoku.
- Przekazujemy swój samochód do OSP Miastkowo, a otrzymujemy z PSP drugi, większy samochód, który jest nam bardzo potrzebny ze względu na pojemność zbiornika. Nasza gmina to tereny rolnicze, nie do końca zwodociągowane, więc jest bardzo duża potrzeba na większe zbiorniki, by nie robić kursów, a skupić się na ratowaniu mienia i zdrowia mieszkańców - powiedział Adam Niebrzydowski, burmistrz Jedwabnego i prezes zarządu OSP w powiecie łomżyńskim.
- Kiedy wyjeżdżam do akcji i widzę jak to wygląda, to wydaje mi się, że ciągle jest potrzeba rozbudowy i wymiany tego mechanicznego zaplecza i zabezpieczenia sprzętu ratowniczo-gaśniczego - uważa ks. Jarosław Świderek, prezes OSP Miastkowo.
OSP Miastkowo ma aktualnie 2 samochody. Być może niebawem zostanie wymieniony 40-letni wóz, który nie nadaje się do używania w akacjach gaśniczych.
- Te jednostki, które należą do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego mają co najmniej te 2 wozy bojowe. U nas ten nowy samochód, będzie wsparciem, który pomoże ratować mienie, życie - dodał ks. Jarosław Świderek.
Nowy wóz trafił także do komendy miejskiej w Białymstoku
- Cieszę się, duże środki z budżetu państwa, ale i z innych źródeł dofinansowania wzmacniają także straż pożarną w województwie podlaskim. Dzięki staraniom komendanta udaje się pozyskiwać środki z bardzo różnych źródeł, a sprzęt, który jest zastępowany nie trafia gdzieś dalej w Polsce, tylko zostaje w województwie podlaskim. Mam nadzieję, że jak najrzadziej będzie musiał być używany - zaznacza wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.
Wiceminister dodał, że w tym roku interwencji jest szczególnie dużo, w związku z czym sprzęt z pewnością się przyda.
Do Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku trafił ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy ze zwiększonym potencjałem ratownictwa kolejowego marki Volvo. Samochód został zakupiony w ramach realizacji projektu "Usprawnienie systemu ratownictwa w transporcie kolejowym, etap I". Pojazd wyposażony jest zgodnie z obowiązującymi standardami odnośnie wyposażenia samochodów ratowniczo-gaśniczych. Posiada m.in. działko wodno-pianowe, linię szybkiego natarcia, 6 aparatów powietrznych łącznie z czterema zapasowymi butlami kompozytowymi oraz mierniki takie jak: detektor prądu, toksymetr wielogazowy, detektor promieniowania jonizującego. Samochód ratowniczo-gaśniczy będzie wprowadzony do podziału bojowego w JRG nr 2 w Białymstoku.
- Życzę, aby ten sprzęt, który jedzie do waszych jednostek spełniał swoją rolę. Żebyście byli jeszcze szybciej na miejscu zdarzeń, żebyście jeszcze sprawniej wspierali lokalną równość. Niech wasz patron czuwa nad wami - podkreślił Mariusz Gromko, senator z klubu PiS.
- Jest to pierwsza uroczystość na terenie naszego województwa, gdzie ochotnicze straże pożarne między sobą przekazują sprzęt. Mamy około 20 tys. ochotników na terenie województwa, skupionych w ponad 600 jednostkach. Bardzo intensywnie wspomagają tą ponad tysięczną rzeszę naszych strażaków PSP - mówił Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski. - Aby ten duch służby drugiemu człowiekowi nigdy nie zagasł - dodał.
Podczas uroczystości trójka druhów otrzymała świadczenia wynikające z nowej ustawy o ochotniczych strażach pożarnych.
- Chciałbym podziękować druhom-weteranom, bo to dzięki nim na terenie województwa podlaskiego straże ochotnicze funkcjonują od ponad 100 lat. To dzięki nim i ich działalności, ochotnicze straże pożarne dały podwalinę państwowej straży pożarnej, której teraz wspólnie możemy służyć i szczycić się tym, jak wykonujemy swoje obowiązki ratownicze - zaznaczył druh Andrzej Pop, prezes zarządu oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl