W drugiej połowie lipca 70-letni mieszkaniec gminy Choroszcz odebrał telefon z propozycją współpracy przy inwestowaniu na platformie internetowej. Dzwoniący mężczyzna miał wschodni akcent. Senior chętnie przystał na jego propozycję, ponieważ miał już pewne doświadczenia z taką formą inwestycji.
Oszust poinformował 70-latka, że w przeszłości zostawił on pieniądze na koncie inwestycyjnym, a jeśli dołoży do nich kolejną kwotę, jego rachunek wzrośnie. Zgodnie z instrukcją oszusta mężczyzna zainstalował na swoich urządzeniach aplikacje do zdalnej obsługi.
Od tego czasu na jego kontach zaczęło dochodzić do wielu transakcji. Senior zastrzegł swoje karty kredytowe i skontaktował się z rzekomym brokerem w celu zakończenia ich współpracy. Wtedy naciągacz poprosił go o włączenie komputera, zapewniając, że odda mu pieniądze. Tak się jednak nie stało, a na telefon 70-latka przyszło wiele powiadomień o transakcjach, które pomimo odrzucenia, wciąż były realizowane. Senior wyłączył komputer.
Niedługo potem mężczyzna znów odebrał telefon od oszusta, który zapewniał go o zwrocie pieniędzy, a nawet groził 70-latkowi utratą wszystkich oszczędności oraz zaciągnięciem kredytu na jego dane. Senior rozłączył się i zgłosił sprawę na policję. Niestety stracił aż 200 tys. zł.
24@bialystokonline.pl
