Urządzenie przypomina normalne auto osobowe, tyle iż zamocowane jest ono na poziomej osi, wokół której się obraca. Prędkość obrotu i chwilowe postoje w określonych pozycjach reguluje specjalnie wyszkolony operator. Jedna taka próba wystarczy, aby uczestnik przekonał się do wartości starannie zapiętych pasów bezpieczeństwa. Właścicielem jedynego na Podlasiu symulatora jest Białostocka Akademia Jazdy Egzaminator, która nie tylko uczy jeździć, ale prowadzi również swoistą działalność edukacyjną.
- Chętnie zapraszamy Akademię na lekcje do szkoły, bo wiek licealny to czas, gdy młodzi stają się kierowcami - powiedziała Ewa Drozdowska, dyrektor Społecznego Liceum STO przy ul. Fabrycznej.
Z symulatora może skorzystać każdy powyżej 12 roku życia lub mający ponad 150cm wzrostu. Wystarczy odwiedzić biuro Akademii. Udział w doświadczeniu jest bezpłatny.
- Każdy kierowca powinien przeżyć takie doświadczenie. To przy okazji świetna zabawa, ale wolę to sprawdzać w symulatorze, a nie w wypadku - powiedział Mateusz Sieńko, uczeń II klasy SLO STO.
