Sprawa plakatu spektaklu "Biała siła, czarna pamięć". Śledztwa nie będzie

2016.05.14 12:16
Symbol przypominający swastykę na plakacie spektaklu "Biała siła, czarna pamięć" nie propaguje faszyzmu - tak stwierdziła policja. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone.
Sprawa plakatu spektaklu "Biała siła, czarna pamięć". Śledztwa nie będzie
Fot: Anna Dycha

Policjanci badali plakat na zlecenie prokuratury. Wcześniej interweniowali strażnicy miejscy, do których trafił sygnał, że Dramatyczny może propagować faszyzm.

- Prowadzimy czynności sprawdzające w kierunku propagowania faszyzmu. Chodzi o artykuł 256 kodeksu karnego - mówił na początku maja portalowi BiałystokOnline Andrzej Baranowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Dziś wiadomo, że śledczy w podkowach widniejących na plakacie spektaklu wystawianego w Teatrze Dramatycznym nie dopatrzyli się propagowania faszyzmu. Postępowanie policyjne zostało umorzone. Decyzja nie jest prawomocna.

Plakat do "Białej siły, czarnej pamięci" przedstawia cztery symbole szczęścia - podkowy - układające się w znak swastyki. W ten sposób Agnieszka Popek-Banach i Kamil Banach (z białostockim Teatrem Dramatycznym współpracują już od 2013 r.) nawiązali do jednej ze scen ze spektaklu na podstawie reportażu "Białystok. Biała siła, czarna pamięć" Marcina Kąckiego. Autor książki, a także autor adaptacji na język teatru przełożyli autentyczne zdarzenie, gdy jeden z białostockich prokuratorów stwierdził, że swastyka nie musi kojarzyć się z nazizmem, ale jest też symbolem szczęścia powszechnym w azjatyckich religiach.

Sztukę na podstawie teksu Kąckiego próbowano zablokować jeszcze przed premierą. U marszałka, który sprawuje pieczę merytoryczną nad Dramatycznym, interweniowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Do Jerzego Leszczyńskiego wpłynął również list, pod którym podpisali się przedstawiciele kilkunastu organizacji prawicowych i katolickich. Identyczne listy wysłali do biskupów Edwarda Ozorowskiego oraz Jakuba.

Marszałek w cenzora jednak się nie bawił. Premiera odbyła się - poprzedziła ją pikieta Młodzieży Wszechpolskiej, w której wzięło udział raptem kilkadziesiąt osób.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1914 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39