Do zdarzenia doszło około godz. 17.00.
- 28-letni kierowca jeepa jadący z 5-letnią dziewczynką Trasą Niepodległości w Białymstoku wjechał na czerwonym świetle i uderzył w bok skręcającej w lewo toyoty jadącej al. Jana Pawła w kierunku ul. NSZ - informuje rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Po zderzeniu mężczyzna porzucił samochód i uciekł wraz z dzieckiem. Kierowcę zatrzymał przewodnik z psem. Był trzeźwy. Dziecko, z którym uciekał zabrano do szpitala.
Z toyoty 2 osoby trafiły do szpitala. W zdarzeniu brało udział jeszcze bmw, z którego nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
To nie jedyny wypadek na podlaskich drogach środowego popołudnia. Około godz. 16.00 na drodze Grajewo-Augustów zderzyły się 2 pojazdy osobowe. Dwie osoby zostały ranne.
Natomiast w samym Grajewie około godz. 18.05 na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z Piłsudskiego doszło do potrącenia dwóch dziewczynek w wieku 11 i 13 lat przez kierującego VW Touran 26-latka. Dzieci przechodziły przez przejście dla pieszych na zielonym świetle. Zostały zabrane do szpitala. Kierowca był trzeźwy.
[AKTUALIZACJA]
Zmarła jedna z osób, która została ranna podczas wypadku na rondzie Jagiellonii w Białymstoku.
ewelina.s@bialystokonline.pl