Jeśli chodzi o dane zebrane od 23 do 29 lutego, to odnotowano 6 883 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę.
- W podsumowaniu lutego te liczby przedstawiają się następująco: odnotowaliśmy łącznie 22 992 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę. Dla porównania w styczniu było 11 292 przypadki – informuje Lucyna Jadaluk, kierownik oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Do tej pory potwierdzono 16 przypadków zachorowań na wirus AH1N1.
- Mamy też 4 przypadki grypy wywołane wirusem typu B i jeden wywołany wirusem typu A – dodaje Jadaluk.
Spośród wszystkich tych chorych hospitalizacji wymagają 4 osoby. Pozostałe są leczone przez lekarzy pierwszego kontaktu.
Najmłodsza chora na świńską grypę ma zaledwie 3 lata (zobacz 3-latka chora na świńską grypę. Kolejne przypadki zachorowań w naszym województwie).
W województwie podlaskim dotychczas odnotowano dwa zgony spowodowane powikłaniami po świńskiej grypie. Jak poinformowała kierownik epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, są to mieszkańcy Białegostoku w wieku 44 i 53 lat.
Przypominamy, że wirus A/H1N1 objawia się niemal identycznie jak grypa. Chorzy skarżą się wówczas na: gorączkę, ból głowy i gardła, kaszel, uczucie zmęczenia czy brak apetytu. Rzadziej się zdarza, że występują: biegunka, nudności i wymioty. Dlatego, gdy pojawią się tego typu dolegliwości, należy niezwłocznie udać się do lekarza, który (jeśli pojawi się podejrzenie świńskiej grypy) skieruje nas na badania laboratoryjne. W skrajnych przypadkach może dojść do utraty przytomności oraz sztywnienia mięśni.
Nieleczona choroba może spowodować poważne konsekwencje, m.in. zapalenie mięśnia sercowego czy zapalenie opon mózgowych.
Jak informują lekarze, sezon na zachorowania na grypę wciąż trwa, dlatego należy dokonać wszelkich starań, by zapobiec chorobie.
justyna.f@bialystokonline.pl