Porażki 2:7 z Rekordem Bielsko-Biała i AZS-em UŚ Katowice sprawiły, że białostocki zespół przez kilka dni zamykał ligową tabelę. Potyczka z Czerwonymi Diabłami była więc ważnym sprawdzianem, bo kolejna klęska tylko pogłębiłaby i tak trudną sytuację Słonecznych.
Podopieczni Adriana Citki do rywalizacja podeszli mocno skoncentrowani, co przyniosło efekty już w 3. minucie, kiedy to do siatki rywali trafił Marcin Firańczyk. Przyjezdni zdołali jednak wyrównać, bo gola strzelił Przemysław Laskowski, aczkolwiek tuż przed przerwą gospodarzom ponowne prowadzenie dał Witalij Lisnyczenko.
Po zmianie stron bardzo długo kolejne bramki nie padały. Słoneczni do samego końca nie mogli być zatem pewni pierwszej wygranej w tym sezonie, bo jedna skuteczna akcja zawodników z Chojnic mogła cały trud włożony w to spotkanie szybko zniweczyć. Na szczęście czarny scenariusz nie miał miejsca i to futsaliści MOKS-u dopisali do swego dorobku komplet oczek. Ostatecznie białostoczanie pokonali Red Devils 3:1, bo kilka sekund przez końcem rywalizacji sposób na bramkarza przeciwników znalazł jeszcze Mateusz Lisowski.
Kolejny mecz MOKS rozegra w sobotę (20.10), kiedy to przyjdzie pora na wyjazdowy bój z AZS-em UG Gdańsk.
Aktualna tabela rozgrywek:
1. KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 4 9 14:14
2. Clearex Chorzów 4 7 15:10
3. FC Toruń 4 7 9:11
4. Rekord Bielsko-Biała 2 6 12:3
5. AZS UŚ Katowice 4 6 17:15
6. AZS UG Gdańsk 4 5 17:17
7. Red Dragons Pniewy 3 4 10:6
8. Red Devils Chojnice 4 4 10:16
9. MOKS Słoneczny Stok Białystok 3 3 7:15
10. Gatta Active Zduńska Wola 2 2 6:6
11. Pogoń '04 Szczecin 4 2 12:14
12. Piast Gliwice 2 0 7:9
Słoneczny Stok Białystok - Red Devils Chojnice 3:1 (2:1)
Bramki: Marcin Firańczyk 3, Witalij Lisnyczenko 20, Mateusz Lisowski 40 - Przemysław Laskowski 11
rafal.zuk@bialystokonline.pl