W ciągu jednej nocy stracili wszystko co mieli. 3 czerwca w miejscowości Mieszczuki w gminie Wyszki wybuchł pożar. Ogień strawił dom, w którym mieszkała siedmioosobowa rodzina. Obecnie budynek nie nadaje się do użytku. Praktycznie nic nie udało się uratować. Pogorzelcy zostali bez ubrań i artykułów pierwszej potrzeby. Najmłodsi tęsknią za swoimi zabawkami – teraz nie mają żadnych.
Ruszyła więc zbiórka, której celem jest zebranie pieniędzy na bieżące potrzeby i odbudowę domu.
- Będę Wam Kochani wdzięczna za każdą złotówkę. Ja wiem, że dobro wraca i już bardzo chce podziękować za każdą wpłatę - mówi Karolina Rybak, autorka zbiórki i przyjaciółki Ani, której rodzina została poszkodowana w pożarze.
W ciągu dwóch tygodni udało się zebrać 20 tys. zł, aby chociaż częściowo naprawić zniszczenia domu oraz kupić wyposażenie oraz podstawowe przedmioty potrzeba jeszcze przynajmniej 30 tys. zł.
Osoby, które chciałyby pomóc mogą dokonywać wpłat przez stronę: Pomoc w odbudowie domu.
justyna.f@bialystokonline.pl