Pora na finały
Już niebawem, dosłownie za chwilę, stolica Podlasia ponownie będzie gościć najlepszych siatkarzy specjalizujących się w plażowej odmianie volleyballa. W tym roku Białystok zorganizuje turniej z cyklu Plaża Open już po raz siódmy z rzędu, a w sumie ósmy w całej historii. Rywalizacja kobiet i mężczyzn odbędzie się w ramach Grand Prix Polski, czyli eliminacji do finałów mistrzostw kraju w siatkówce plażowej. To oznacza, że w Ośrodku Sportów Wodnych Dojlidy, czyli miejscu, gdzie cała impreza zostanie przeprowadzona, zobaczymy zmagania na najwyższym możliwym poziomie.
- Bardzo się cieszę, że białostoczanie będą mogli podziwiać umiejętności najlepszych zawodników i zawodniczek siatkówki plażowej w Polsce. Plaża Open zagości w naszym mieście już po raz siódmy, a od 2015 r. mecze rozgrywają się na pięknie przebudowanej plaży Dojlidy. To dobra promocja dla naszego miasta - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Pula nagród wyniesie w sumie 30 tys. zł (do podziału po 15 tys. zł dla kobiet i mężczyzn). Na sobotni wieczór organizatorzy zaplanowali coroczną galę Plaży Open, na której zostaną uhonorowani m.in.: najlepsi uczestnicy cyklu, kibice roku, najlepszy manager oraz najlepszy duet pod kątem marketingowo-promocyjnym. Ubiegłoroczni zwycięzcy to m.in. Jagoda Gruszczyńska (zwyciężczyni w kategorii najlepsza broniąca oraz MVP sezonu), Wiktor Mielczarek (najlepszy atakujący) i Michał Korycki (najlepszy zagrywający).
- Dojlidy to magiczne miejsce, w którym nasze turnieje mają szczególny wymiar. W tym roku po raz kolejny ranga turnieju jest wyższa, bo będziemy rozgrywać Puchar Polski. To z pewnością przyciągnie do Białegostoku ciekawe pary - informuje Marcin Strządała, dyrektor Plaży Open.
Nowość, jakiej w Polsce jeszcze nie było
Dzięki porozumieniu organizacji King Of The Court i cyklu Plaża Open, pierwszy raz w Polsce zadebiutuje oficjalny turniej National Championships of King of the Court. Ta innowatorska formuła zakłada nie tylko siatkówkę plażową na najwyższym poziomie, ale także dobrą zabawę dla kibiców. Pochlebne opinie turniej zbierał m.in. w Holandii, Belgii czy nawet na Hawajach, więc z pewnością będzie tak i w stolicy województwa podlaskiego. Zmagania rozegrane zostaną w sobotę wieczorem, a wszystkiemu towarzyszyć będzie oryginalne oświetlenie oraz specjalna muzyka przygotowana na to wydarzenie.
- To coś niesamowitego, że uda nam się zorganizować ten turniej. National Championships of King Of The Court z pewnością zapadnie w pamięci na długo. My postaramy się, by właśnie tak było - deklaruje Marcin Strządała.
Formuła King Of The Court jest specyficzna i widowiskowa. Drużyny składają się tradycyjnie, jak to w siatkówce plażowej, z dwóch zawodników. W meczu biorą jednak udział minimum trzy pary. Turniej rozgrywany jest na boisku o regularnych wymiarach. Jedna strona - strona "Króla" - jest uprzywilejowana. W meczu punkty zdobywane są tylko po wygranej akcji drużyny będącej aktualnie na stronie "Króla". Jeśli akcję wygra drużyna będąca po drugiej stronie - nie zdobywa ona punktu, ale trafia na plac "Króla". Od zakończenia akcji do rozpoczęcia kolejnej przerwa może trwać tylko osiem sekund.
To zaledwie mała część z reguł występujących w King Of The Court. Cała formuła turnieju ma dużo więcej zawiłych i nietypowych zasad, które uatrakcyjniają całe widowisko. Warto dodać, że na koniec turnieju wybierany jest "Król", a ważną część imprezy stanowi też sama koronacja. Zwycięzca otrzymuje koronę, berło i królewską pelerynę.
- Gdy tylko poinformowaliśmy o organizacji National Championships of King Of The Court, otrzymaliśmy bardzo dużo zapytań o uczestnictwo. Zainteresowanie turniejem jest ogromne, choć to typowo towarzyska ranga. Na pewno wystąpią pary zagraniczne - dodaje dyrektor cyklu Plaża Open.
Znana jest również pula nagród w turnieju. 10 duetów będzie walczyć o 4 000 zł. Rywalizacja w ramach National Championships of King of the Court rozpocznie się na boiskach do siatkówki plażowej w sobotę o godz. 20.00.
Decydujące pojedynki w telewizji
Kibice, którzy wybiorą się na zawody, będą mieli możliwość nie tylko podziwiania sportowych zmagań na najwyższym poziomie, ale otrzymają oni również szansę wzięcia udziału w różnego rodzaju zabawach.
- Odbędzie się siatkatlon, a więc turniej rodzinny, w którym rodzic z dzieckiem może stworzyć drużynę i zagrać kolejno: w tenisa stołowego, następnie badmintona, a na końcu w siatkówkę. Chcemy tych atrakcji przygotować sporo, by każdy dobrze się bawił - zapewnia Strządała.
Do stolicy Podlasia zawita m.in. Marcin Prus, czyli kilkukrotny mistrz Polski z Mostostalem Azoty Kędzierzyn-Koźle, a także reprezentant kraju w latach 1997-2003 (97 meczów w kadrze).
Eliminacyjne granie w ramach cyklu Plaża Open rozpocznie się już w piątek o godz. 9.00. Transmisje z niedzielnych, czyli najważniejszych zmagań, przeprowadzi od godz. 11.30 stacja TVP Sport.
rafal.zuk@bialystokonline.pl
