W czwartek (12.08), przed godz. 11:00, policjanci z łomżyńskiej komendy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 85-latka. Zaniepokojona rodzina nie mogła odnaleźć seniora, który 60 minut wcześniej wyszedł z domu.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Zakończyły się szczęśliwie. I to dosyć szybko, bo po godzinie od zgłoszenia.
Mundurowi sprawdzili drogi, którymi mógł poruszać się mężczyzna. Gdy to nie przyniosło efektu, postanowili przeczesać pobliskie pola i łąki. I właśnie w polu kukurydzy trafili na leżącego 85-latka. Mężczyzna był tak zmęczony, że nie był w stanie iść o własnych siłach.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Senior powiedział, że chciał się przespacerować, ale po kilkunastu minutach poczuł zmęczenie i postanowił odpocząć w polu kukurydzy. Później nie miał już siły samodzielnie wrócić do domu. Mieszkaniec gminy Łomża ostatecznie trafił pod opiekę rodziny.
dorota.marianska@bialystokonline.pl