W sanatoriach, biurach, mieszkaniach, podczas wycieczek, na ulicy - w tych miejscach często spotkać możemy akwizytorów. Jeżeli w takiej sytuacji kupujemy produkt, to zawieramy tzw. umowę poza lokalem przedsiębiorcy. Konsument zazwyczaj nie ma możliwości porównania jakości oraz ceny z innymi podobnymi towarami, dlatego ma szczególne prawa. Przede wszystkim może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni. Wystarczy, że odeśle towar do przedsiębiorcy wraz z informacją o swojej decyzji.
Jak wynika z kontroli Urzędu, konsumenci najczęściej mają problem z nierespektowaniem prawa odstąpienia od umowy, niewydawaniem dokumentów potwierdzających zawarcie kontraktu i nierzetelnym informowaniem o kosztach kredytu zaciągniętego na zakup produktu. Najwięcej zgłoszeń napływa od osób powyżej 60. roku życia. W 2011 roku do rzeczników konsumentów wpłynęło ponad 33 tys. skarg od konsumentów, którzy kupili towary od akwizytora lub przez Internet. Niektórzy przedsiębiorcy nie wręczają konsumentom obowiązkowego formularza odstąpienia od umowy albo informują o tej możliwości bardzo małą, trudną do odczytania czcionką. W związku z tym klienci, w tym wielu seniorów, mogą nie dowiedzieć się o przysługujących im prawach. Niektórzy przedsiębiorcy nieprecyzyjnie określają też konsekwencje w braku spłaty rat za towar. Zastrzegają, że w takiej sytuacji mają prawo złożyć wizyty konsumentowi, koszt jednej wyniesie maksymalnie 300 zł. Zdaniem Urzędu, konsument musi precyzyjnie wiedzieć, ile będzie musiał zapłacić za działania windykacyjne, kiedy oraz ile razy można je stosować.
anna.d@bialystokonline.pl