Na początku czerwca w prowadzonym przez Nadleśnictwo Głęboki Bród Ośrodku Hodowli Zachowawczej Głuszców zaczęły kluć się pisklęta głuszca – tzw. głuszaki.
Fot: Dorota Ławreszuk/Nadleśnictwo Głęboki Bród
Nadleśnictwo Głęboki Bród dysponuje stadem kur jedwabistych, słynących z upartego siedzenia na jajkach. Inne, często stosowane w tym celu kury to zielononóżki.
Jak mówią leśnicy, nieznana jest jeszcze dokładna liczba piskląt, które wylęgły się w wolierach hodowlanych. Głuszaki, póki nie osiągną stabilnej termoregulacji, często chowają się pod kurę. To zagniazdowniki, czyli pokryte puchem i z rozwiniętymi oczami pisklęta, które jak tylko obeschną (po pierwszej dobie, kiedy żywią się jeszcze zapasami żółtka z organizmu) to opuszczają gniazdo w celu samodzielnego poszukiwaniu pożywienia.
Prace hodowlane są prowadzone dzięki środkom finansowym pochodzącym z dotacji z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 i Funduszu Leśnego w ramach projektu pn. "Ochrona głuszca (Tetrao rugallus) in situ i ex situ w Puszczy Augustowskiej" - czytamy na stronie nadleśnictwa.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl