Już po raz kolejny w przeciągu kilku tygodni leśnikom z Nadleśnictwa Żednia udało się "przyłapać" rysia, a właściwie całą rodzinę - kotkę z młodymi.
Fot: Grzegorz Dworakowski
- Te piękne i tajemnicze zwierzęta wygrzewały się w ostatnich ciepłych promieniach słońca w leśnictwie Żednia. Na odpoczynek wybrały miejsce z gęstym podszytem oraz dużym zwarciem drzewostanu. Rudo-płowe ubarwienie drapieżników zlewało się z otoczeniem sprawiając, iż zwierzęta na pierwszy rzut oka były praktycznie niewidoczne. Gdyby nie ruchliwy i wszystkiego ciekawy kociak, prawdopodobnie nie zostałyby zauważone – relacjonuje Emilia Ostaszewska z Nadleśnictwa Żednia.
Można założyć, że to ostatnie tygodnie młodych rysi z matką - kociaki nie pozostają z samicą dłużej niż do jej rui, która rozpoczyna się już pod koniec stycznia. Od tego momentu rysie rozpoczynają typowo samotniczy tryb życia i zdane są tylko na siebie.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl