Recydywistka w natarciu
W niedzielę (19.09) kryminalni z białostockiej "dwójki", zatrzymali 29-latkę podejrzaną o kradzież alkoholu. Do zdarzenia doszło w połowie września, w sklepie z alkoholami w centrum miasta. Wówczas łupem 29-latki padły 2 butelki whiskey o wartości ponad 500 zł. Złodziejka wpadła, bo moment kradzieży alkoholu zarejestrowała kamera monitoringu.
Pracujący nad sprawą kryminalni rozpoznali podejrzaną, która była już im znana z wcześniejszej działalności przestępczej. 29-latka wpadła w ręce mundurowych w niedzielę wieczorem w swoim mieszkaniu. Jeszcze tego samego wieczoru usłyszała zarzut kradzieży w warunkach recydywy.
Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy kara może zwiększona o połowę.
Areszt za kradzież perfum
Policjanci z sokólskiej komendy jeszcze w sierpniu otrzymali zgłoszenie o kradzieży perfum z miejscowej drogerii. Łupem złodzieja padły wtedy kosmetyki o wartości blisko 2 tys. zł. Pracujący nad sprawą mundurowi ustalili, że sprawca jeszcze tego samego dnia ukradł perfumy ze sklepów w Białymstoku, Augustowie, a kolejnego dnia również w Mrągowie. Łączną wartość strat oszacowano na ponad 8 tys. zł.
Poszukiwany przez sokólskich policjantów, tuż przed weekendem wpadł na gorącym uczynku w Radomiu, kiedy po raz kolejny kradł perfumy. Jak się okazało z tego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu. Szybko wyszło na jaw, że zatrzymany 28-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna w ubiegłym tygodniu usłyszał cztery zarzuty kradzieży w warunkach recydywy.
Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może zostać zwiększona o połowę.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl