Początek pierwszego seta był wyrównany. Jednak już chwilę później gospodynie powadziły 11:6 i trener Czesław Tobolski wziął czas. Pozwoliło to na zdobycie kilku punków i wynik na tablicy brzmiał 11:13. Jednak od tego momentu siatkarki SVS Post Schwechat zabrały się do pracy. Końcówka seta należała do gospodyń, które wygrały 25:20.
Duga partia świetnie rozpoczęła się dla zespołu z Austrii. Rywalki akademiczek prowadziły już 5:0. Białostoczanki wywalczyły dwa „oczka” i było 2:9. Wedy na zagrywce pojawiła się Krystle Esdelle i gra zaczęła się układać na korzyć AZS-u, który doprowadził do remisu, a następnie dwukrotnie wychodził na prowadzenie. Jednak ostatnia cześć tego seta należała do Schwechat. Austriaczki wygrały 25:19.
W trzeciej patii trwała zażarta walka i zespoły zdobywały punkt za punkt do stanu 15:15. Końcówka należała do gospodyń, które były skuteczniejsze w decydującym momencie i o losach rywalizacji zdecydować miał złoty set. Niestety, ale w tej partii znów górą był zespół SVS Post Schwechat.
Porażka nie oznacza dla AZS-u pożegnania z europejskimi pucharami. Teraz białostockie siatkarki będą rywalizować w rozgrywkach niższej rangi - Pucharze Challenge, gdzie mogą trafić na zespół z Węgier albo Grecji.
SVS Post Schwechat - AZS Białystok 3:0 (25:20, 25:19, 25:23). Złoty set: 15:12.
SVS Post Schwechat: Castiglione, Kociova, Inić, Maletić, Simicz, Radosova, Ma (libero) oraz Rimser
AZS Białystok: Cabajewska, Kurnikowska, Jack, Esdelle, Thompson, Rzenno, Bulbak (libero) oraz Chmiel, Grant, Tomsia, Polak
cezary.m@bialystokonline.pl